fragment rozdziału z ksiażki „SENSORY INTEGRATION AND LEARNING DISORDER”, J.Ayres
Wiele dzieci z zaburzeniami integracji sensorycznej ujawnia awersyjne reakcje na określone bodźce dotykowe.To zjawisko można by określić jako „obronność dotykową”. Dla nauczycieli szkolnych bardziej ewidentne są skorelowane z nim cechy zachowania dziecka tj. nadruchliwość i rozpraszalność uwagi aniżeli dysfunkcja układu dotykowego.Bodźce dotykowe są bowiem specyficznie odczuwane tylko przez osobę z omawianym problemem.Doświadczanie obronności dotykowej jest subiektywne ,ale także doświadczająca jej osoba nie jest w pełni świadoma natury swoich doznań .
Analiza czynnikowa wielu parametrów zachowań powiązanych z dysfunkcjami integracji sensorycznej (Ayres,1965,1966a,1966b,1969b,1972c) konsekwentnie wykazywała związek nadruchliwości i rozpraszalności uwagi,obronności dotykowej i zmniejszonej zdolności różnicowania dotykowego.Syndrom jest również często,ale nie zawsze skojarzony z apraksją,być może z tego powodu,że dzielą między siebie dysfunkcje w obrębie układu dotykowego .Nie wszystkie przypadki nadmiernej ruchliwości i rozpraszalności są powiązane z obronnością dotykową .
Obronne zachowania i subiektywne doznania emocjonalne powstające u osoby pod wpływem bodźców dotykowych najłatwiej i najbardziej obiektywnie można obserwować przeprowadzając testy percepcji dotykowej, jak te należące do Południowokalifornijskich Testów Integracji Sensorycznej (SCSIT) , chociaż pierwotnie zostały one zaprojektowane do badania precyzji percepcji dotykowej w interpretacji przestrzennych i czasowych cech bodźców.
Analiza warunków przeprowadzania tych testów, w czasie których dziecko ujawniało negatywne reakcje emocjonalne lub demonstrowało jakąś formę dyskomfortu pomaga wyjaśnić naturę syndromu oraz jak dziecko doświadcza go w różnych aspektach swojego życia.
Podczas badania Testem Manualnej Percepcji Formy (Manual Form Perception Test)* dziecko otrzymuje pewną dawkę stymulacji dotykowej płynącej z kształtów umieszczanych w jego dłoniach przez badającego, ale po niej następuje znacznie większa ilość wrażeń dotykowych,których samo sobie dostarcza przez manipulację tymi kształtami.Dotykanie kogoś,czy to bezpośrednie czy pośrednie,a bycie dotykanym to dwa różne procesy neurologiczne i tak powinny być rozpatrywane.Test Manualnej Percepcji Formy zwykle nie wywołuje negatywnych reakcji emocjonalnych ,lecz następnym z kolei jest Test Identyfikacji Palców, w którym dziecko antycypuje,że będzie dotykane palcem badającego nie mogąc tego widzieć i nawet nie wiedząc dokładnie gdzie będzie dotknięte.W trakcie tego testu dziecko z obronnością dotykową może już ujawniać objawy niepokoju i dyskomfortu.To mogą być proste oznaki takie,jak chowanie rąk pod stolik lub wyraz udręki na twarzy.Test Lokalizacji Dotyku jeszcze trafniej wykazuje obronność dotykową niż testy wcześniejsze.Decydują o tym trzy warunki : (1) test jest poprzedzony przez inne „zagrażające” testy ,co prowadzi do powstania efektu kumulacji (2) dziecko nie może widzieć,gdzie będzie dotknięte ale wie,że będzie dotknięte (3) podawany bodziec dotykowy jest lekki,szybki, pojedynczy.Wszystkie te trzy czynniki przyczyniają się do wywołania obronnej czy awersyjnej reakcji.
Test Percepcji Podwójnych Bodźców Dotykowych (Double Tactil Stimuli Perception)* również może być dla dziecka zagrażający.Bodźce podawane z tyłu ,zza pleców nie pozwalają mu na przygotowanie się do obrony.W życiu codziennym dziecko z obronnością dotykową też reaguje negatywnie na przypadkowe dotknięcię przez drugą osobę,szczególnie gdy dotyk pochodzi spoza jego pola widzenia lub jest w innym sensie niespodziewany.
Ważne,aby zdać sobie sprawę,że sposób doświadczania bodźców przez dziecko z obronnością dotykową jest w istocie inny,niż u dziecka lepiej zintegrowanego neurologicznie.
Można łatwo przeoczyć obronną reakcję na bodźce dotykowe.Terapeuta musi być uwrażliwiony na taką ewentalność ,aby móc ją zidentyfikować.Dzieci często wyrażają reakcje obronne posługując się społecznie akceptowanymi terminami co dowodzi,że nie są w pełni świadome przyczyn swojego dyskomfortu..”To mnie łaskocze”- takie wyjaśnienie było powszechnie stosowane przez dzieci nie mogące powstrzymać się od drapania miejsca podania bodźca dotykowego.”Muszę wyjść do toalety”,”Czy jest tu moja mama?”,”Chciałbym się napić” ,”Chyba już pora na lunch”. –to były nieco bardziej ukryte komunikaty dyskomfortu,do których należy także zaliczyć wyraz twarzy i niepokój ruchowy w obrębie ciała. Jeszcze inne ,bardziej oczywiste objawy to interpretowanie dotknięcia końcówką długopisu, jako podobnego do zastrzyku , ugryzienia przez komara albo porażenia prądem.Dzieci szczególnie świadome swoich emocji komentowały: „Nienawidzę tej gry”, „Usiądę sobie tam,gdzie mnie nie dosięgniesz”,”Trochę się tej zabawy boję”.Niektóre dzieci reagowały chichotem lub motorycznym wycofaniem się z sytuacji.Jeden z chłopców wstał od stolika ,podszedł do siedzącego nieopodal ojca i zaczął go uderzać.Najbardziej wyraźne reakcje obronne odzwierciedlają strach,uczucie wrogości,potrzebę wycofania się.
Doradza się osobom badającym dzieci z problemami w zachowaniu,aby uważnie obserwowały,a następnie porównywały reakcje dziecka podczas testów dotykowych oraz innych –badających percepcję wizualną czy umiejętności motoryczne.Zachowanie będące rezultatem defensywnego pobudzenia powstałego w czasie przeprowadzania testów dotykowych może być zinterpretowane jako wynik zmęczenia ,o ile nie odniesiemy go do zachowań podczas testów porównywalnie czy nawet bardziej męczących,w których nie aplikowano zagrażających bodźców.Obronność dotykowa jest zjawiskiem o charakterze kumulacyjnym i dlatego jej przejawy mogą nasilać się w trakcie trwania procedury badawczej oraz rozciągać na kolejne testy, następujące już po testach dotykowych.
Obecność syndromu ma większe implikacje dla zachowania niż dla nauki szkolnej dziecka.Sama w sobie obronność dotykowa nie stanowi przeszkody dla uczenia się,ale pewne konsekwencje syndromu mogą powodować u części dzieci problemy przystosowawcze,te zaś wtórnie zakłócają proces uczenia się.Zaobserwowano (Stewart i inni,1966) ,że symptomy nadpobudliwości zwykle pojawiają się już w niemowlęctwie.Te dzieci,u których nasilenie objawów było duże przejawiały później zachowania aspołeczne.Jest prawdopodobne,że niektóre z nich miały obronność dotykową.
Wydaje się,pomimo braku obiektywnych danych dla poparcia takiej tezy ,że obronność dotykowa stanowi tylko fragment bardziej zgeneralizowanego zespołu cech układu nerwowego powodujących skłonność do interpretowania bodźców w kategoriach: „niebezpieczeństwo,uważaj na te bodźce i przygotuj się do ucieczki lub walki” lub co najmniej „nie mogę znieść tych bodźców”.U dzieci z obronnością dotykową obserwowano niejednokrotnie nadreaktywność na bodźce słuchowe,węchowe i nawet niektóre wzrokowe.Dotyk,słuch,węch to bazowe i filogenetycznie stare systemy do wykrywania niebezpieczeństwa w otoczeniu.Funkcje dotykowe ,czy ich prymitywne odpowiedniki,były pierwszymi źródłami odbioru informacji ze środowiska i umożliwiały odpowiednie do jego wymogów reagowanie.
Obronna reakcja na bodziec dotykowy jest typową prymitywną odpowiedzią ,taką jakiej można się spodziewać przy pobudzeniu małych, filogenetycznie starych dośrodkowych włókien typu C, które kończą się w dolnej partii pnia mózgu ,rejonie pośredniczącym w prymitywnych niezróżnicowanych reakcjach. Częstym skutkiem zaburzeń neurorozwojowych jest niżej rozwinięte i słabiej zróżnicowane zachowanie w ogóle.W takim kontekście omawiany syndrom może być zdefiniowany jako słabo lub nierównomiernie rozwinięty i zintegrowany mechanizm interpretacji pewnego typu informacji sensorycznych,zwłaszcza tych związanych z prymitywną odpowiedzią o zasadniczym znaczeniu dla przetrwania .Zdolność obronnego reagowania niezbędna jest każdemu człowiekowi.Syndrom przejawia się w nienormalnym poziomie tego typu reagowania.
W badaniach na zwierzętach z uszkodzonym układem dotykowym stwierdzano ich wygórowane i awersyjne reagowanie. Jednym z efektów przecięcia kotom wstęgi przyśrodkowej w śródmózgowiu były ich stereotypowe, hypereksploracyjne zachowania (Sprague i współpracownicy , 1963, Sprague,Stellar i Chambers ,1960, Chambers i Stellar,1961). Sokolov (1963) cytuje Orbeliego i Popova, którzy opisują rezultat przecięcia jednej z czuciowych nerwowych dróg sensoryczny u zwierzęcia . Nie było ono zdolne do jakiejkolwiek dokładniejszej analizy i specyficznej reakcji na bodźce,lecz jedynie do zgeneralizowanych zachowań obronnych. To defensywne zachowanie uległo jeszcze nasileniu po przecięciu dróg sznurów tylnych .
Jeżeli układ nerwowy dziecka jest ukierunkowany na interpretowanie niektórych bodźców jako potencjalnie niebezpiecznych,to jego behawioralne odpowiedzi zachowują pewną logikę.
Dziecko nie jest w stanie wyhamować reakcji na bodźce,które np. nauczyciel uważa za nieistotne dla danej sytuacji,a które jednocześnie system nerwowy dziecka rozpoznaje jako znacznie ważniejsze dla przetrwania niż znalezienie odpowiedzi na pytanie „ile jest dwa plus dwa?”.Dziecko zareaguje więc na bodźce nieistotne z punktu widzenia nauczyciela i będzie uznane za łatwo się rozpraszające.Zareaguje w formie ruchowej – i będzie uznane za nadruchliwe. Dziecko to będzie miało większą predyspozycję do lękliwości i labilności emocjonalnej. Jest ogólnie gorzej przygotowane do radzenia sobie w świecie zaawansowanej cywilizacji, aniżeli rówieśnik z normalnie zintegrowanym układem nerwowym ,ale wszystkie jego reakcje zachowują spójność z organizacją jaką ma jego układ nerwowy.
* testy należące do oryginalnej baterii Testów Południowokalifornijskich (Southern California Sensory Integration Tests –SCSIT) opracowanych przez J.A.Ayres ,które nie są prezentowane podczas kursów w Polsce.
Tłumaczenie: Ewa Grzybowska